Glucose Revolution

Jeśli chcesz się dowiedzieć, co cukier robi z twoim ciałem i samopoczuciem, to jest to książka dla ciebie.

Jeśli chcesz się dowiedzieć, co cukier robi z twoim ciałem i samopoczuciem, to jest to książka dla ciebie.

Miało być dobrze, wyszło średnio. Jeśli chodzi o warstwę pisarską - autorka wielokrotnie pisze o tych samych aspektach żywienia. Nawet jeśli nie stosuje powtórzeń ma się wrażenie, że stanowi to sporą część książki. Konkretów jest mało, a kiedy są - ich wartość merytoryczna jest niewielka. Na plus: propagowanie aktywności fizycznej, większej zawartości warzyw w posiłkach i zbilansowanych posiłków. Na minus: wykorzystywanie badań naukowych o niewielkiej wartości (np. takich z małą grupą statystyczną czy źle skonstruowanych, lub na inny temat),podawanie nieprawdy (np. podział na tłuszcze zdrowe - nasycone i jednonienasycone, oraz niezdrowe - wielonienasycone i trans),powielanie mitów (np. o occie jabłkowym),przekonanie, że stosowanie się do zaleceń autorki wyleczy PCOS, cukrzycę typu 2, bóle głowy i inne schorzenia. Wartość merytoryczna niezgodna z wiedzą naukową. Daję 3 a nie 2 czy 1, ponieważ mimo wszystko podstawowe informacje się zgadzają, a założenia były dobre.

Miało być dobrze, wyszło średnio. Jeśli chodzi o warstwę pisarską - autorka wielokrotnie pisze o tych samych aspektach żywienia. Nawet jeśli nie stosuje powtórzeń ma się wrażenie, że stanowi to sporą część książki. Konkretów jest mało, a kiedy są - ich wartość merytoryczna jest niewielka. Na plus: propagowanie aktywności fizycznej, większej zawartości warzyw w posiłkach i...

Polecam. Bardzo pouczająca, zacząłem testowanie zawartych w niej metod, wrzucę update co wyjdzie z tego eksperymentu.

Polecam. Bardzo pouczająca, zacząłem testowanie zawartych w niej metod, wrzucę update co wyjdzie z tego eksperymentu.

Dobra i pouczająca książka, można wynieść z niej sporo użytecznej wiedzy, o ile oczywiście przebijemy się przez infantylne żarty i ciągłe bombardowanie nas reklamą instagramowego konta autorki.

Dobra i pouczająca książka, można wynieść z niej sporo użytecznej wiedzy, o ile oczywiście przebijemy się przez infantylne żarty i ciągłe bombardowanie nas reklamą instagramowego konta autorki.

Dobrze napisana, łatwo i szybko się czyta. Fajnie, że autorka wszystko wyjaśnia jak działa, a nie koncentruje się na samych hakach żywieniowych.
Dla tych co nie mają potrzeby udawać się do dietetyka, bo wystarczy im kilka prostych zmian, bardzo dobra.

Nowe spojrzenie, świeże, na sprawy jedzenia, jego wykorzystania przez ciało, logikę działania systemu trawiennego, a więc podpowiedzi jak zmienić nawyki żywieniowe by jedzenie faktycznie nam służyło. W przypisach znajdziemy odniesienia do ponad 270. prac naukowych.

Warta przeczytania także dlatego, ze nie jest rygorystyczna, a może weprzeć inne diety (keto, wege) - haki koncentrują się nie innych pryncypiach niż te typowo dietetyczne.

Dobrze napisana, łatwo i szybko się czyta. Fajnie, że autorka wszystko wyjaśnia jak działa, a nie koncentruje się na samych hakach żywieniowych.
Dla tych co nie mają potrzeby udawać się do dietetyka, bo wystarczy im kilka prostych zmian, bardzo dobra.

Nowe spojrzenie, świeże, na sprawy jedzenia, jego wykorzystania przez ciało, logikę działania systemu trawiennego, a więc...

Wiem, że opinie co do tej książki oraz wiedzy naukowej w niej zawartej są mocno podzielone. Dla mnie była to ciekawa lektura i uważam, że większość wspominanych "haków" może bardzo pozytywnie wpłynąć na zdrowie. Bo czy spacer po posiłku, warzywny starter czy wytrawne śniadanie nie brzmią rozsądnie? Totalnie też zgadzam się z tym, że po słodkim lub owocach bardzo, bardzo szybko chce się jeść, a dodanie chociażby garści orzechów robi ogromną różnicę. Z kolei po słodkim śniadaniu czy owsiance byłam głodna już 2h po jedzeniu. Na śniadaniu wytrawnym bez problemu mogę dotrwać do obiadu 4-5h później. [testowane na wiarygodnej grupie 2 osób - na mnie i moim mężu] ;) tak mi się spodobała ta książka, że planuję zakup w papierze.

Wiem, że opinie co do tej książki oraz wiedzy naukowej w niej zawartej są mocno podzielone. Dla mnie była to ciekawa lektura i uważam, że większość wspominanych "haków" może bardzo pozytywnie wpłynąć na zdrowie. Bo czy spacer po posiłku, warzywny starter czy wytrawne śniadanie nie brzmią rozsądnie? Totalnie też zgadzam się z tym, że po słodkim lub owocach bardzo, bardzo...

Każdy powinien przeczytać i zacząć jeść z głową, ale nadal tak samo smacznie :) dużo przytoczonych badań naukowych! Książka napisana bardzo dostępnym językiem i wszystkie skomplikowane procesy nagle stają się zrozumiałe.

Każdy powinien przeczytać i zacząć jeść z głową, ale nadal tak samo smacznie :) dużo przytoczonych badań naukowych! Książka napisana bardzo dostępnym językiem i wszystkie skomplikowane procesy nagle stają się zrozumiałe.

Można prostym językiem?
No można!

Jako osoba, której waga skacze i spada z prędkością światła (taaak, jestem jedną z tych co na dziale ze słodyczami zrobią wdech i cyk plus 3 kg :'D ) to podeszłam ekstra sceptycznie (jak zwykle) do tej pozycji.

Otóż panie i panowie! Szczeny Wam opadną, bo książka pisana tak prostym językiem, że prościej się już nie da, a konkrety wlatują tak gęsto jak czekolada dziennie w mojej diecie jakiś czas temu :'D

Dlaczego tyjesz?
Co z tym cukrem?
Cukrzyca?
Skąd senność po posiłku?

Na te i inne nurtujące nas pytania znajdziecie odpowiedzi w pozycji "Glukozowa Rewolucja". Autorka przytacza historie ludzi, którzy zastosowali opracowane przez nią hacki żywieniowe i jak to się dalej potoczyło, jak skorzystali zdrowotnie, a także jak poprawiło się ich samopoczucie. Hacków żywieniowych jest parę, nie trzeba stosować ich wszystkich, ale samo to jak zobaczycie wykresy które pokazują, jak dany posiłek strzela glukozą, to się mocno zastanowicie czy nie wprowadzić ich wszystkich...

Jeśli tak jak ja, miotasz się między lodówką a wagą, to warto sięgnąć po te lekturę. Nie dla zmuszania się by schudnąć, ale po to, żeby oszczędzić sobie skoków cukru, które są niebezpieczne dla naszego zdrowia, co wiemy już od lat...

Polecam, przeczytajcie dla zdrowia :)

10/10

Można prostym językiem?
No można!

Jako osoba, której waga skacze i spada z prędkością światła (taaak, jestem jedną z tych co na dziale ze słodyczami zrobią wdech i cyk plus 3 kg :'D ) to podeszłam ekstra sceptycznie (jak zwykle) do tej pozycji.

Otóż panie i panowie! Szczeny Wam opadną, bo książka pisana tak prostym językiem, że prościej się już nie da, a konkrety...

Zawiera wiele praktycznych porad, chociaż prawdę mówiąc można by było całość zmieścić w 20 stronach bez większej straty dla treści.

Zawiera wiele praktycznych porad, chociaż prawdę mówiąc można by było całość zmieścić w 20 stronach bez większej straty dla treści.

Dużo ciekawych rad, informacji, o których gdzieś się cos słyszało, a nie było się pewnym o co dokładnie chodzi. Chociażby z tym, ze powinno się jeść konkretne rzeczy w kolejności. Skrupulatnie, prosto napisana książka. Polecanko!

Dużo ciekawych rad, informacji, o których gdzieś się cos słyszało, a nie było się pewnym o co dokładnie chodzi. Chociażby z tym, ze powinno się jeść konkretne rzeczy w kolejności. Skrupulatnie, prosto napisana książka. Polecanko!